Finał WOŚP

"Pamiętacie list od Amelki? Zatytułowała go "Siema Szefie" czym bardzo mocno mnie wzruszyła. Cały list znajdziecie na naszej stronie i na mojej stronie na Facebooku, ale krótko mówiąc pisała w nim, że chciałaby by w jej dzisiejsze urodziny (16.10.2015) w jej szkole także bito rekord. Zrobiliśmy wszystko, żeby pojawili się tam w czasie rekordu o godzinie 12 nasi instruktorzy Programu Edukacyjnego "Ratujemy i Uczymy Ratować (RUR) i ludzie z Pokojowego Patrolu. Czekają fantomy, sala gimnastyczna jest przygotowana, na której ponad 100 dzieci będzie bić rekord. Tylko jednego Amelka się nie spodziewała, że z tortem, z życzeniami, confetti i co najważniejsze z pięknymi listami od Was, w których były życzenia całej Europy - przyjadę osobiście i wręczę jej ten tort o 8.00 rano w jej klasie w Rybniku. Zaskoczenie ogromne - Amelka miała łzy w oczach, ja byłem w przebraniu listonosza Poczty Polskiej i też miałem łzy w oczach. Żeby było jeszcze milej - pojawili się nasi przyjaciele z Mastercard, którzy wręczyli zaproszenie dla Amelki i jej rodziców na odliczanie światełka do nieba podczas koncertu 24. Finału przed Pałacem Kultury i Nauki w Warszawie. Mama Amelki płacze, tata Amelki (górnik-ratownik) też ma łzy w oczach. Dzieciaki śpiewają 100 lat, strzelają petardy, dziecięcy szampan - no mówię Wam zadyma, jakiej w Rybniku dawno nie było"